oto Lea:
nie wiem czy jej spódnica jest teraz modna, a może była modna w zeszłym sezonie..., ale to nieważne!
po przybyciu na miejsce Lea czuła się troszkę onieśmielona i niepewna co ją tutaj czeka, ale postanowiła jednak każdą chwilę wykorzystywać na odkrywanie gdzie teraz jest i z kim.
na razie niewiele widziała, ale z pogłosek wie, że o Mediolanie można powiedzieć naprawdę dużo! wszystko jest tutaj "naj": najpiękniejsze kobiety, najdroższe samochody i najlepsze krawaty na świecie. Lea też chce być "naj"!
na pewno wiecie, że Mediolan zaraz po Rzymie jest największym miastem Włoch. jest też jednym z najbogatszych miast Europy. moje dwa szybkie skojarzenia z tym miastem to: La Scala - najbardziej znana opera na świecie i San Siro - słynny stadion piłkarski.
Mediolan = Wielki Świat, a teraz ten świat jest bogatszy o jednego Mulinowego Misia!
już od pierwszych dni Lea zażywa egzotyki ;) pięknie się prezentuje na tym liściu prawda?
opiekunka Lei zapewnia, że Mała jest w dobrych rękach.
oto dowód:
o Lei możecie przeczytać także na blogu jej opiekunki tutaj.