czasami mówi się, że dwoje to grupa, a troje to tłum! kociaki i Julian w ogóle się takimi głupotami nie przejmują, postanowili, że ich gang może przyjąć kolejnego członka! nie wiem czy robili kasting, ale kandydata znaleźli. to znaczy wybrali go Riko i Dziob, to oni w końcu są w grupie najdłużej, Julek tylko akceptował ich decyzję!
wstępna akceptacja przywódców stada (gangu) wyglądała tak:
a tak Julian wyraża swoje zdanie: (mój ci on?)
ten brązowy koleżka, to Miś Teodor. wygląda na skromnego i dobrze wychowanego Misia. podobno jest bardzo spokojny, czyli będzie temperował charaktery co poniektórych urwisów... no i w gangu kocio-misiowym wreszcie wyrównają się siły! dwa Misie kontra dwa koty, a czasami cztery misio-koty kontra ludzie!
czyli gang w nowym składzie wygląda tak:
od lewej: Riko, Teodor, Julian i Dziob.
ciekawe co oni razem wymyślą!?