Mała Amy ciągle czeka na piękny dzień pełen słońce by spędzić go na plaży. czeka cierpliwie i na pewno wkrótce się doczeka. pochmurne dni umila jej przytulanie się do kota! ten piękny kot ze zdjęcia to Cleo (Cleopatra).
jak widać lubią się z Amy.
dni bez słońca mają to do siebie, że czasem nastrajają sentymentalnie i sprzyjają rozmyślaniu o przeszłości. każdy Mały Miś ma świadomość, że kiedyś było inaczej... dzięki pomysłowości swojej opiekunki Amy cofnęła się w czasie. a było to tak:
najpierw trzeba było wymyślić wehikuł czasu. ale zaraz, po co wymyślać skoro już jest? wystarczy pożyczyć! wehikułem czasu małej Amy stała się niebieska budka policyjna, tak tak, nie inaczej tylko TARDIS! uważni na pewno znajdą ją na zdjęciach... wehikuł czasu zabrał Amy w trochę zapomniany świat przełomu wieków XVIII i XIX. i cóż zobaczyła Amy przenosząc się w tak odległe czasy? piękne stroje! kobiety wówczas nosiły się bardzo dostojnie. na pewno kojarzycie zjawiskowe suknie z krynoliny, czasem zbyt szerokie by zmieścić się w drzwiach. swoją szerokość zawdzięczały metalowej konstrukcji pod spódnicą. trzeba też dodać że w tamtych czasach kobiety nosiły... gorsety! ah no i jeszcze te kapelusze!
dosyć teorii... rzućcie okiem na zdjęcia!
jak widzicie nawet Amy pasowałaby do tamtych czasów ;)