nowa przygoda Filipa zaczęła się dość niespodziewanie... na dobry początek mały reporter padł na twarz ponieważ pewna krzywizna terenu go zaatakowała! co to? co to było? sami zobaczcie:
a ten ślad zrobiła taka oto noga:
a więc przechodząc do meritum, w parku im. Henryka Jordana niedaleko akademika, gdzie Filip mieszka, został odsłonięty pomnik niedźwiedzia Wojtka.
kto to był niedźwiedź Wojtek i dlaczego nazywano go "nadzieją na czterech łapach"? - jeszcze chwilkę!
według danych z Misiolandii, Filip miał spotkać się z Misiem... i jakież było jego zdziwienie gdy zobaczył przed sobą ogromnego niedźwiedzia!? no, strach się bać...
Niedźwiedź Wojtek, park im. Jordana, Kraków |
dla wielu Wojtek może być tylko niedźwiedziem brunatnym, ale ten Miś miał naprawdę imponujący życiorys. urodził się w Persji a splot pewnych wydarzeń sprawił, że jego los połączył się z Polską i był identyczny z losem wielu żołnierzy walczących w II Wojnie Światowej. kapral Wojtek jak wielu zmarł na obcej ziemi.
pomnik Wojtka ("na wieczną chwałę poległych - dla pamięci potomnych") odsłonięty został 18 maja w 70 rocznicę bitwy o Monte Cassino, a upamiętnia przebyty szlak bojowy 2 Korpusu Polskiego gen. Andersa i niedźwiedzia Wojtka - żołnierza polskiego w stopniu kaprala. Wojtek przygarnięty w kwietniu 1942 roku przez polskich żołnierzy spędził w wojsku 5 lat. przeszedł szlak bojowy od Iranu przez Irak, Syrię, Palestynę, Egipt, po Monte Cassino we Włoszech, a potem trafił do Szkocji, gdzie żył w ogrodzie zoologicznym do 1962 roku. Niedźwiedź Wojtek nie był tylko maskotką żołnierzy, spał i jadł razem z nimi, jego żołdem były podwyższone rację żywnościowe, czasem piwo i papierosy, które lubił jeść, stał na warcie, nosił amunicję.
z relacji Filipa wiemy, że pomnik jest naprawdę duży i otacza go alejka, na której odbite są ślady niedźwiedzich łap i żołnierskich butów.
oto Miś Filip i Niedźwiedź Wojtek:
każdy kto chce dowiedzieć się więcej o niedźwiedziu Wojtku polecamy film pt. "Wojtek, niedźwiedź, który poszedł na wojnę".