pomysł na przygodę kolejnego Misia Podróżnika zrodził się przypadkiem. otóż w tym dziwnym pudle, zwanym telewizorem usłyszeliśmy o "święcie słomianego niedźwiedzia" i w Misiolandii zrobiło się niezłe zamieszanie bo żaden z Mulinowych Niedźwiedzi nie wiedział o co, a raczej o kogo chodzi... a przecież nie może tak być, że nie wiemy nic o święcie, które potencjalnie i nas dotyczy(?) z lektury fragmentów artykułów Roslyn M. Frank dotyczących symboliki niedźwiedzia w folklorze europejskim oraz na podstawie informacji z oficjalnej strony internetowej "Festiwalu Słomianego Niedźwiedzia" w Whittlesey (UK) wiemy zdecydowanie więcej!
a nawet wysłaliśmy Mulinowego Misia do organizatorów Festiwalu w Anglii z nadzieją że Miś dowie się na miejscu czegoś więcej.
oto nasz wysłannik:
jeśli chodzi o sam festiwal w angielskim Whittlesey, to... tuż po święcie Trzech Króli, ubiera się jedną osobę w strój ze słomy, nazywa się tę postać "Straw Bear" wyposaża w opiekuna, otacza tancerzami i wyrusza na miasto. według tradycji Słomiany Niedźwiedź wędrował przez miasteczko, i odwiedzał domy, a jego wizyta zapewniała zdrowie i dobrobyt dla domowników. takie wizyty "przynoszące szczęście" były częścią folkloru Whittlesey do końca XIX wieku. na pewien czas zostały zakazane, ale wróciły do terminarza miejskich imprez w 1980 roku pod nazwą "Whittlesea Straw Bear Festiwal". współcześnie festiwal to impreza weekendowa, czyli piątkowy koncert, sobotnie wędrowanie przez miasto i niedzielne spalenie "Słomianego Niedźwiedzia". z tego co wiemy spalenie Misia ma zapewnić jego przyszłe odrodzenie. trzeba też wspomnieć o tańcach, które towarzyszą w czasie przejścia przez miasto kolorowego korowodu ze Słomianym Niedźwiedziem... tym starym tańcem ludowym jest "morris dance" czyli moreska. taneczną część obrzędów wykonują różne postacie z dzwonkami przy nogach, w tym kukła konia i osoba o czarnej twarzy. i najważniejsza wiadomość - Whittlesea Straw Bear Festiwal 2015 odbędzie się w dniach 9-11 stycznia!
święto Słomianego Niedźwiedzia nie powstało ot tak, dla zabicia zimowej nudy i chociaż nie wszyscy wiedzą o co w nim chodzi, jest ściśle powiązane z dawnymi wierzeniami, o których bardzo chcemy Wam opowiedzieć!
więc skąd się wzięła postać niedźwiedzia w folklorze wielu europejskich kultur i dlaczego, akurat trafiło na niedźwiedzia?
nasi przodkowie uznawali niedźwiedzia za zwierzę o najpotężniejszym duchu, w końcu
potrafi przeżyć kilka miesięcy bez jedzenia i to on sprowadza wiosnę kiedy się budzi ze swojego zimowego snu! gdyby pozbawić niedźwiedzia jego futra wyglądem przypominałby człowieka. stąd więc pogląd o wyjątkowości tego zwierzęcia, a w niektórych wierzeniach przekonanie o jego boskości...
Baskowie żyjący w Pirenejach wierzyli, że niedźwiedź jest przodkiem człowieka. w ich "opowieściach o niedźwiedzim synu" - pół niedźwiedź pół człowiek, opuścił kiedyś jaskinię w której się urodził by stać się pośrednikiem między ludźmi i niedźwiedziami (bogami). ten niedźwiedzi syn na jesieni zbierał do swojego brzucha dusze wszystkich istot żywych, a na wiosnę pozwalał im odrodzić się na nowo.
według przekonań Chantów (Khanty) z zachodniej Syberii niedźwiedź narodził się w niebie i został zesłany na ziemię by nagradzać dobrych ludzi i karać leniwych, a jego zimowy sen jest niejako zapowiedzią życia po życiu.
Ajnowie (japoński lud tubylczy) wierzyli, że pojawienie się niedźwiedzia przynosi szczęście, odprawiali też niedźwiedzi rytuał zwany Iyomante.
a północnoamerykańscy Indianie z plemienia Ute uważali się za potomków niedźwiedzi.
nie można zignorować faktu, że jeden z gwiazdozbiorów na niebie północnym nazywany jest Wielką Niedźwiedzicą, siedem najjaśniejszych jego gwiazd tworzy układ Wielkiego Wozu, a dyszel to ogon Niedźwiedzicy.
w Polsce mamy "niedźwiedzia zapustnego", który jak inne "słomiane misie", jest częścią zimowego karnawału.
kiedyś chodzenie z żywym niedźwiedziem od domu do domu było formą rozrywki (np. w średniowieczu tzw. "tańczące niedźwiedzie"), dziś jest ciekawą tradycją, o której Mulinowe Misie chciały koniecznie Wam opowiedzieć.
ps. wiedzieliście, że 2 lutego to Dzień Niedźwiedzia? podobno tego dnia hibernujący niedźwiedź ma w zwyczaju przewracać się na drugi bok i jest to znak, że zmiana pór roku jest coraz bliżej... (z braku niedźwiedzi może być też Dzień Borsuka, czy Świstaka)...
Kochani Przyjaciele Misiolandii znacie jakieś święto, przesąd albo miejsce w którym Miś odgrywał ważną rolę i o których Mulinowe Misie powinny wiedzieć? dajcie znać! my bardzo lubimy się
uczyć i poszerzać nasze horyzonty!